
Chcesz robić dobre zdjęcia? Przeczytaj ten wpis i zobacz, jakich błędów warto unikać.
Częste błędy w fotografii
W tym poście chcę się z Tobą podzielić moimi największymi błędami, jakie popełniałam w fotografii. Mam nadzieję, że pomogę Ci uniknąć kilku z nich. Żeby było jasne, nie uważam ich za coś złego. To naturalny proces, kiedy uczymy się czegoś nowego.
Brak formatu RAW – Jak tylko słyszałam, że warto przejść na fotografowanie w formacie RAW, to od razu machałam ręką, że mi to nie jest potrzebne. Lepiej edytowało mi się pliki JPG i koniec. Po pewnym czasie zrozumiałam, że RAW to nie żadna fizyka kwantowa i po prostu muszę przejście na ten format. Dlaczego? Mam większą możliwość obrabiania zdjęć bez straty jakości obrazu, jestem w stanie uratować prześwietlone i niedoświetlone zdjęcia oraz mogę pozbyć się szumów (czyli takiego ziarna widocznego czasem na zdjęciach) i poprawić ostrość.
Ten tryb manualny – Długo zwlekałam z przejściem na tryb manualny. A konkretnie to 4 lata. Bałam się, że to będzie zbyt trudne i nie będę umiała robić tak dobrych zdjęć, jak te na automacie. Nauka rzeczywiście sprawiła mi dużo trudności, ale było warto. Tryb manualny to zdecydowanie lepsza kontrola i jakość.
To aparat robi zdjęcia – Za wszystko co mi nie wychodziło winiłam sprzęt. To aparat nie ten, to obiektyw za słaby. Oczywiście to bzdura. Po prostu brakowało mi znajomości podstaw sprzętu i fotografii.
Brak wyświetlonej siatki podczas robienia zdjęć – W tej chwili w mojej lustrzance (Nikon D750) mam możliwość wyświetlania na ekranie lini pomocniczych, które tworzą siatkę i ułatwiają mi lepsze kadrowanie. Jeśli widzisz taką opcje w swoim aparacie to polecam włączyć. To bardzo pomaga budować ciekawszą kompozycję.
Za mocny kontrast – Jak już przyszła obróbka to suwak kontrastu ma maksa. Wydawało mi się, że dzięki temu zdjęcia bardziej przyciągają uwagę.
Duże nasycenie kolorów – Zieleń bijąca po oczach, pomarańczowy odcień skóry, niebo mocno podkręcone – kolor musi być żywy! Tu uczę się zmniejszać nasycenie danych odcieni.
Wygładzona skóra – Że aż nadgarstków nie było widać, nie wspominając o żyłach na rękach. Wszystko gładkie jak nowy stół z Ikei.
Białka oczu – Na maksa białe. Zero żyłek. Przerażająco to wyglądało.
Oczywiście nie mówię, że już teraz to żadnych błędów nie popełniam i wszystko idzie gładko. Absolutnie nie. Popełniam je nadal i to przeróżne, jednak już mniej opornie idzie ich poprawianie 😉.
Obejrzyj również film 10 błędów początkujących fotografów, z kanału Podróże Busem Przez Świat.
Jeśli podobał Ci się ten artykuł i chcesz dowiedzieć się więcej o robieniu kreatywnych zdjęć, zapisz się na moją listę mailową. Otrzymaasz darmowy rozdział e-booka. Co tydzień wysyłam wiadomości pełne inspiracji.