Lubię mieć jasno rozpisane działania nad danymi zdjęciami. Planując swoje sesje w domu, praca nad nimi idzie mi szybciej i mniej się frustruję. Jeśli chcesz robić lepsze zdjęcia w domu, przeczytaj ten post i zobacz, jak planowanie Ci w tym może pomóc. 

Zdjęcia w domu – jak planuję swoje sesje?

Przed robieniem autoportretów przygotowuję sobie plan. W ten sposób mam jasno określone, jakie to będą kadry, w co się ubiorę i jakie dodatki mogę wykorzystać. Chciałam się nim podzielić, bo może taki life-hack ułatwi Ci planowanie sesji:

• Na początek szukam inspiracji w swoich starych zdjęciach i zastanawiam się, jak mogłabym pokazać kadry z innej perspektywy.
• Wybieram, w jakie kolory pójdę i w co się ubiorę (ew. również dodatki).
• Szkicuję na kartce 3-4 różne ujęcia.
• Przeznaczam jedną albo dwie godziny (głównie w soboty) na wykonanie zdjęć.
• Finalnie, z takiej sesji mam materiał na 3-4 posty.

Cały ten proces to dość świeża sprawa, ale widzę, ile dzięki temu zyskuję wolnego czasu. Ciągle się też przy tym uczę. Czasem te zaplanowane sesje wychodzą po prostu słabo, wtedy poprawiam na bieżąco, starając się “uratować” kilka zdjęć. Pomimo drobnych problemów, jest mi nieporównywalnie łatwiej, kiedy przychodzę z trzema gotowymi pomysłami na zdjęcia.

Jak Ty możesz zacząć planować zdjęcia

Następnym razem jak złapiesz się na bezcelowym przeglądaniu Instagrama, sięgnij po kartkę i ołówek i spisz swoje pomysły na zdjęcia.

Spróbuj zaplanować jeden dzień w tygodniu na robienie ich.

Nie musisz od razu wymyślać różnych sesji z milionem kreacji. Podczas jednej sesji możesz przygotować taki zestaw zdjęć:

• autoportret z lepszym profilem
• zdjęcie bez twarzy (możesz się czymś zasłonić)
• same dłonie (ja lubię w nich trzymać aparat lub kwiaty)

I już masz gotowe 3 fotografie, które wykorzystasz na osobne posty.

Możesz w komentarzu napisać czy planujesz swoje zdjęcia. Jeśli tak to jak? Jestem tego ciekawa.